Ela z bloga "Kołderkowe kwadraciki i nie tylko"
w jednym z poprzednich postów zadała odważne pytanie:
Zatem, Elu, w odpowiedzi;
oto i ów ;)
Zrobiony z krążka tekturki i tulei po taśmie klejącej,
oklejony szarym sznurkiem pakowym,
przepasany gałązkami wierzbowymi,
z wplecionym Babim Latem,
ozdobiony owocami jesieni i... nie tylko.
Parę kadrów liścia przywleczonego przez wiatr ;)
Ten obrazek chwili skojarzył mi się z muzyką (KLIK w zdjęcie)
Zatem zrobiłam sobie kawę, posypałam gorzką czekoladą,
i przy jej taktach z przyjemnością ją wypiłam
Jadwiga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)