poniedziałek, 11 lutego 2019

2031/ Szrotowy album...

Szrotowy, bo na bazie takowego. Pewnego dnia, szukając konkretnej rzeczy w komisie zauważyłam kartki złączone kółkami, jakich używam do albumów. Zainteresowałam się, a to złączone karty pod album, na którego dokończenie, chyba nie wystarczyło komuś cierpliwości, a może, czasu. Jedne strony kart pomiziane na przemian niebieskim i czerwonym tuszem, drugie gładkie. Podzieliłam kolorystycznie, a mając niebieskie papiery, dokończyłam po swojemu. Byłam jednak ograniczona w papiery, toteż wymyśliłam sobie, że te pomiziane strony zostawię, ozdabiając je tylko, a gładkie wyłożę papierami, których mam akurat. I tak powstał album na "modłę" tych, jakie wykonywałam laaaata temu...





















I filmik; a jakże ;)


Jadwiga

8 komentarzy:

  1. Album wyszedł Ci genialnie! Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jadziu- album ładny, ale ja lubię te Twoje udziwnione, z milionem dodatków..ten taki nie Twój ;-D Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, nie mój, prawda, ale za 3 złote się zabawiłam ;)

      Usuń
  3. Jadziulku, pięknie wyszedł ten album, idealnie wkomponowałaś pomiziane strony.
    Tulam<3

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękny album. Naprawdę masz ku temu rękę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super Jadziu, aż się prosi żeby go uzupełnić :)
    Przesyłam serdeczne uściski.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana Jadziu, dziękuję Ci za to cudeńko, które na pewno dalej twórczo wykorzystam:-)
    Sprawiłaś mi ogromną radość całą zawartością przesyłki. Przydasie wykorzystam na różny sposób, a pomysł z pędzlami był rewelacyjny bo ciągle potrzebuję następnych, jako, że dużo maluję i pędzle się zużywają dość szybko.Chyba wyczułaś czego mi brak, Kochana jesteś,dziękuję ciągle Bogu za Twoją przyjaźń...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu Droga, cieszę się, że mogłam sprawić Tobie radość choć takim drobiazgiem :) A pędzelki ze sztucznego włókna, zatem powinny trochę dłużej wytrzymać. Basiu Najdroższa- też Bogu dziękuję za Naszą przyjaźń, choć wirtualną ale niezwykle szczerą i oddaną. Buziaki ślę, mając wciąż nadzieję, że jak Bóg pozwoli, to w końcu poznamy się osobiście- i to trzyma mnie w nadziei spotkania :) <3

      Usuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3228/ This Christmas w brokacie...

 To tak przy okazji tworzenia kartki TEJ poczyniłam jeszcze jedną, ale w świątecznym klimacie z kolekcji zapomnianych papierów This Christm...