niedziela, 24 lutego 2019

2041/ Spacer w pełnym słońcu...

Piątkowy, słoneczny dzień wymusił wyjście z domu...
Wybrałam się zatem w rodzinne strony, bo tam najlepiej mi się kontempluje.
Parę fotek z tego spaceru...
 Zacznę jednak od "mapki z endomondo"










Leszczyna w pełnym słońcu...



I magnolia zaczyna nieśmiało pączkować; a może śmiało?
toć to dopiero druga dekada lutego- zatem gdzie do wiosny?







Ogród Botaniczny widziany przez kraty;
tam też ptasi gwar zapowiada rychłą wiosnę...



I droga powrotna- Bazylika widziana z drugiej strony...









Jadwiga

8 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia ze spaceru. Mój aparat w telefonie robi kiepskie zdjęcia, więc nic nie uwieczniam, gdy spaceruję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izo, próbuj kochana, warto mieć coś, co można za jakiś czas wspominać. A może jakiś aparat? Ja część zdjęć robię komórką, ale większość aparatem- staruszkiem. Lubię wracać do tych zdjęć sprzed tygodni, miesięcy czy lat i wspominać ;)

      Usuń
  2. Lubię z Tobą spacerować, Jadziulku.
    Buziole<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, Bóg da, to pospacerujemy razem w realu <3

      Usuń
  3. Spacery są czymś wspaniałym, można się na chwilę oderwać od codziennej bieganiny i popodziwiać przyrodę, zabytki i inne cudne zakątki miast, miasteczek, czy wsi, w zależności gdzie kto mieszka ;) Pozdrawiam Cię Jadziu serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się Jadziu że spacerujesz. To wspaniały relaks i odskocznia od codzienności. Relaks dla ciała i ducha, bo można pomyśleć, pomarzyć, wsłuchać się w głos naszego serca. Zdjęcia to fajna sprawa. Sama uwielbiam robić fotki, czymkolwiek, lecz najlepiej starym aparatem na filmy. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. To może i ja zrobię jakiś spacerowy post? Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolina, koniecznie; i rób zdjęcia na bloga, chętnie poznam Twoje miasto ;) Pozdrawiam cieplutko

      Usuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3225/ Ściegiem koptyjskim...

  Dawno nie było, a miałam potrzebę obdarowania Przyjaciółki, zatem chwyciłam za kartki z bloku technicznego A3 170 gramowe i jego "ple...