poniedziałek, 25 lutego 2019

2042/ A sobota?...

Sobota upłynęła pod znakiem Babskiego spotkania.
Główne działania to bazy albumowe i...
naprawianie grzbietu albumu, ale o nim osobny post ;)




 







W towarzystwie kotów; a jakże ;)
I co tam wielkość, czy małość pudełka- wypróbować jego wygodę muszę :p 







A ja nie jestem gorszy :p


Jadwiga

7 komentarzy:

  1. chciałabym umiec robić takie albumy! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. W pudełku najwygodniej:)
    I już jestem ciekawa tych albumów, skarbie.
    Tulam<3

    OdpowiedzUsuń
  3. I małe pudełko może być wygodne.:) Jestem ciekawa co Panie stworzyły. Pozdrawiam Jadziu i przesyłam głaski dla kotków.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam za cierpliwość tworzenia takich trudnych rzeczy i zręczność. Mój kocur robi to co i ten kotek. Również włazi do najmniejszych nawet pudełek i w nich zasypia.

    OdpowiedzUsuń
  5. super, ciekawe jakie albumy powstaną, a kotek świetny

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak ja kocham obserwować, jak powstają te Wasze albumy.
    Kicia cudowna. I jak przystało na prawdziwego kota - miłośnik pudełek jak się patrzy. Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  7. Ha ha fajne kociaki i widać fajnie spędzony czas :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3224/ Między niebem a ziemą jest jeszcze... mgła.

  Kilka zdjęć z ostatnich dni ukazujących niecodzienne zjawiska... Poniżej z 2 stycznia ukazujące planetę Wenus w koniunkcji z Księżycem Bar...