środa, 23 października 2019

2219/ Co słychać w lesie i nad głową...

czyli; jesienny spacer.
Korzystając z przyjaznej spacerom pogody, 
postanowiłam też wyjść jej na przeciw, robiąc przy okazji kilka fotek.
Nie mogłam też odmówić sobie kilku pstryknięć, uwieczniając kołowanie samolotu.







To jego drugie z trzech kołowań...























 I apka Endomondo rejestrująca spacery

2 komentarze:

  1. Nie wiem, co bardziej podziwiać, skarbie - czy Twój talent do łapania piękna w kadry, czy Twoją niesamowitą kondycję.
    Tulam<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, piękną mamy jesień i Twoje zdjęcia są właśnie takie ciepłe. Fajne ujęcia. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3157/ Jachcice z Weckwerthem...

  Po dwumiesięcznej przerwie powoli wracam na bloga. Zacznę od włóczęgostwa po moim mieście z Piotrem Weckwerthem, tym razem po kilkumiesięc...