wtorek, 22 października 2019

2218/ Jasiennie na Wyżynach...

Parę kadrów z przemieszczania się do siedziby NFZ na Bydgoskich Wyżynach,
z zachodem słońca widzianym z perspektywy okien mojego mieszkania.







Nad Wyżynami to codzienny widok, do którego nawet ptaki przywykły;
tną niebo tuż nad dachami, kilka razy dziennie. 




A tych dwoje to osiedlowe osobniki, których przybywa z roku na rok...



Nie wiem, czy to nostalgia, bowiem nigdy jeszcze świadomie Tam nie byłam,
ale uwielbiam je obserwować, szczególnie zaś o świcie i zachodzie słońca... 










Jadwiga

2 komentarze:

  1. A ja uwielbiam Twoje kadry, tak zwyczajne - niezwyczajne.
    Tulam<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdjęcia świtu i zachodu słońca nadają się na tapetę

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3156/ Z potrzeby...

  Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...