poniedziałek, 21 października 2019

2217/ Kameralnie...

Że ostatnio często bywam w Filharmonii jest wiadome. Jednak przeważnie na scenie występuje orkiestra symfoniczna. W ostatni piątek uczestniczyłam w koncercie orkiestry kameralnej capella bydgostiensis.
W KRĘGU MUZYKI KLASYCYZMU
Pierwszy pofestiwalowy koncert z dziełami Mozarta i Haydna pozwolił na spotkanie po wielu, wielu latach na bydgoskiej estradzie dwóm wielkim Osobistościom muzyki polskiej -
Krzysztofa Jakowicza - „Tytana skrzypiec”, „polskiego Menuhina”, „skrzypcowego prawnuka Wieniawskiego” (to niektóre komplementy, bo tak trudno oddać słowami cały kunszt Mistrza …) oraz Maestro Zygmunta Rycherta, którego niezawodna batuta zawsze wzbudza podziw i estymę.  
Pierwsze 2 zdjęcia z profilu Filharmonii, kolejne już moje...










A tu w "towarzystwie" Krzysztofa Pendereckiego



Jadwiga

2 komentarze:

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3156/ Z potrzeby...

  Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...