niedziela, 26 stycznia 2020

2280/ Grudniowa prywata 2019...

Miniony rok obfitował w wiele chwil godnych rejestracji, nie tylko kamerą, ale też w kalendarzu, który pęczniał tym samym z dnia na dzień. Zatem w grudniu, tworząc na bieżąco Grudniownik, podjęłam decyzję, że od nowego roku będę tworzyć miesięczniki lub co najwyżej, kwartalniki, zamiast jednego całorocznego, które u kresu roku są tak napęczniałe, że niemal rozrywają się w grzbietach, a i mnie będzie wygodniej prowadzić notatki w cieńszych...
Oto i Grudniownik 2019r.






Do oklejenia okładki wykorzystałam torbę prezentową zakupioną z innymi lata temu, z myślą właśnie o okładce na jakiś album adwentowy, czy Grudniownik. Jednak poszły w zapomnienie na lata i teraz, przy okazji przeszukiwania czeluści pudeł, skrzynek, tudzież szuflad, za elementami nawiązującymi do świąt, wpadły mi w ręce, ku mojej uciesze...
   Ps. zdjęć mało, bowiem zajęłyby mnóstwo przestrzeni, a filmik pokazuje znacznie więcej.


Jadwiga

5 komentarzy:

  1. Świetny pomysł, Jadziulku. I wykonanie jak zwykle prawdziwie mistrzowskie.
    Buziolki<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdzie Ty te cudowności mieścisz Jadziu ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda jest taka, Basiu, że kurczy się już miejsce na nie. Będę musiała coś wymyślić, albo zarzucić ich prowadzenie

      Usuń
  3. Po prostu bomba Jadziu. Gratuluję. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ja uwielbiam takie zakamarki, kieszonki itp, jest super Jadziu :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3161/ Jesień w Ogrodzie Botanicznym...

To jeden z wielu dni, kiedy poranki otulone są gęstą mgłą. Uwielbiam taką jesień; jawi się jako dojrzała, dostojna. Takie dni wzbudzają we m...