piątek, 26 czerwca 2020

2321/ Wszystko ma swój czas...

Od początku marca siedzę u Córki, o czym wielu z Was zapewne wie. Nie zabierałam ze sobą kreatywu, zatem i nie mogę się chwalić żadnymi pracami. Jednak z kilku spacerów przywlokłam ze sobą znalezione małe co nieco, z których popełniłam śmieciucha. Oto i ów :) 










Jak widzicie, ni to zakładka, ni to coś, czym można obdarować kogokolwiek, ale jest to coś, co zawsze mnie intrygowało, a na co poświęcałam zbyt mało czasu. Przygodę ze scrapbookingiem zaczynałam właśnie od recyklingu, a ta praca ma dodatki z gotowych elementów: kwiaty i tarcza zegara.
Stęskniłam się za prowadzeniem bloga i za Wami, zatem w kolejnych postach zdjęć nieco z miejsc, które odwiedziłam, czy też w których przebywałam. Pozdrawiam Was serdecznie z tego zakątka UK w którym przebywam; trochę według planu, trochę z przymusu, bowiem: i tak był plan siedzieć u Córki do lipca, jednak sytuacja sprawiła, że ten pobyt chętnie bym skróciła, gdyby nie zamknięto granic przed nosem (w zaledwie 3 dni po moim przybyciu). Poza tym niemożność wychodzenia z domu bez celu, a takie były spacery, powodowała dłużenie się czasu, co nie wprawiało mnie w zadowolenie :/ 

Jadwiga

5 komentarzy:

  1. A właśnie Jadziu o Tobie ostatnio myślałam, że dawno Cię tu nie było i już jesteś :) Widać w każdej sytuacji potrafisz sobie poradzić i bez niczego (to znaczy bez żadnych przydasi czy innych kreatywnych rzeczy) potrafisz jakąś pracę stworzyć, nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak cudownie móc zobaczyć kolejną pracę mistrzyni recyklingu.
    Tulam mocno<3

    OdpowiedzUsuń
  3. A już zaczęłam się Jadziu o Ciebie martwić - tak długo milczałaś.
    Dobrze, że już jesteś.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również o Tobie nawet ostatnio myślałem, czemu Cię tu zabrakło, zmartwiło mnie to... Ważne, że już jesteś z powrotem, praca wygląda wspaniale. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niedawno przeglądałam stare komentarze i przypomniałam sobie o Twoim blogu.
    Dlaczego brakuje postów? Pomyślałam, że zrezygnowałaś z prowadzenia bloga.
    Życzę udanego powrotu do domowych stron :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3164/ Tamborek Old Marina...

  Bo skoro już trochę elementów wyciętych z kolekcji Old Marina od Scrap Boys , to poczyniłam tamborek. Mam ich trochę do zagospodarowania, ...