poniedziałek, 13 lipca 2020

2333/ Niedzielna wyprawa...

Powyborczy wypad do centrum do Warzelni Piwa;
i bynajmniej nie po to, by zająć tylko miejsce przy stoliku.
A przy okazji parę fotek

Młynówka przepływająca przez Wyspę Młyńską 
widziana okiem kamerki z tarasu Warzelni



Czasem warto zadzierać nosa...
by dojrzeć takie detale, które umykają na co dzień.
Jedna z kamienic (piętnastka) przy ulicy Długiej 
Niestety nie znalazłam nic o niej i rzeźbie, choć wpisana w rejestr zabytków. 



I kamienica obok (siedemnastka), 
o której płaskorzeźbach w wikipedii jedno zdanie: 
 "Na szczycie kamienicy znajdują się płaskorzeźby alegoryczne 
z wizerunkami 2 postaci ludzkich w pozycji siedzącej."




 I kolejna- dwudziestka czwórka:

"Kamienica przebudowana w 1885 r. według projeku Carla Stampehla. 
Trójkątny szczyt facjaty, ozdobiony sterczynami i kompozycją figuralną."
Mieści się w niej mój zaprzyjaźniony sklep dla plastyków, Storm".










W oczekiwaniu na pojawienie się Mistrza...


...ale niestety, nie ta godzina, zatem zapraszam na YT





Przechodzący przez rzekę na tle Poczty Polskiej i Spichlerz Stary Port 








Dziś na tyle...
Jadwiga

3 komentarze:

  1. Powinnaś dostać honorowe obywatelstwo miasta za promowanie piękna Bydgoszczy, Jadziu.
    Buziole<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No! Gosiu, miasto pozwala mi od 2 lat korzystać z transportu publicznego za darmo :P

      Usuń
  2. Byłam kiedyś na Wyspie Młyńskiej; rzeczywiście jest urocza.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3165/ Znów ta jesień...

O jesieni mogłabym godzinami , szczególnie w tych dniach kiedy jest bajecznie kolorowa. Kolejny, podobny do poprzednich dni, z zaproszeniem...