niedziela, 20 września 2020

2398/ Bez korony na głowie...

 A popołudnie piątkowe obfitowało we wzruszenia... Pierwszy koncert po długim czasie "milczenia" Filharmoników, spowodowane pandemią... Koncert inauguracyjny Bydgoskiego Muzycznego Festiwalu w Koronie. Ja zafundowałam sobie bilety na cztery koncerty spośród dziewięciu, a najbardziej cieszę się z możliwości uczestniczenia w koncercie: "Sinatra- Wodecki, Wodecki- Sinatra" pod dyrekcją Maestro Krzysztofa Herdzina. A było to tak: w dniu zakupu biletów na wybrane koncerty niestety nie było już biletów na ten koncert, co mnie zasmuciło. Mój smutek wywołał w kasjerce współczucie i poprosiła o numer kontaktowy do mnie z obietnicą, że jeśli zwolni się miejsce (zwroty biletów się zdarzają) to zadzwoni do mnie. Nie wierzyłam, że może dojść do takiej sytuacji, bo zwroty biletów na TAKIE koncerty po prostu się nie zdarzają. Jednak ku mojemu zaskoczeniu, już wieczorem następnego dnia zadzwoniła Kasjerka, że zwolnił się bilet... HURA!!!! Zatem mam i ja :)

"Promethidion" Stanisława Słoniny- od tej strony jawi się jako skrzydła...

...z drugiej strony widoczne splecione dłonie...

W tle postać Pana Andrzeja Szwalbego założyciela i budowniczego Filharmonii jak i jej dyrektora.


Gmach Filharmonii i pierwsi jej goście...



Jeszcze zasłonięte popiersie Krzysztofa Pendereckiego, które zostało odsłonięte przez Jego Żonę Elżbietę, przed głównym koncertem. Pełne wzruszeń parę słów Pani Pendereckiej i mnie się udzieliło...


Kilka zdjęć uchwyconych z balkonu gmachu Filharmonii na najbliższe otoczenie... Płytki chodnikowe ułożone w klawiaturę z tej perspektywy wyglądają niesamowicie.




I spojrzenie na scenę tuż przed koncertem; na sali obecna Pani Elżbieta Penderecka...


Folder zapowiadający koncerty Festiwalu... A swoją drogą (teraz na to wpadłam) mogłam podejść z tym folderem do Pani Elżbiety i poprosić o autograf, byłaby pamiątka do pamiętnika


Jadwiga

1 komentarz:

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3184/ Mini album Hope...

  Album 15x15 cm stworzony przy udziale kolekcji Hope od Lemoncraft . Była kartka z tej kolekcji, jest album. A właściwie album był przed ka...