A u mnie ciągle zakwitają i cieszą oczy, dając jednocześnie satysfakcję 😊💖
Potrzeba matką... poszukiwania taniej alternatywy dla drogich tuszów do cieniowania kwiatów- najtańsze farbki wodne + nawilżona chusteczka dają podobny efekt do tuszy 😉
Okazuje się też, że i mój grudnik- Zygokaktus, – Schlumbergera truncata postanowił kwitnąć korzystając z coraz dłuższych dni i częściej słonecznych niż pochmurnych. Nie zaszczycił mnie swoim widokiem na Boże Narodzenie, to postanowił w marcu- do Wielkiej Nocy prawdopodobnie przekwitnie. To niestety mój jedyny doniczkowy, bowiem ostatnie dwa storczyki też postanowiły "usunąć się w cień" 😒 w styczniu, kiedy i mnie choroba rozłożyła na paręnaście dni. Musiałabym mieć jakieś kwiaty, które nie będą odchorowywać moich chorób- bo zawsze tak mam, kiedy poważniejsze choróbsko postanowi mnie złożyć na długi czas do łóżka 😓 Jakie kwiaty (może niekwitnące) proponujecie?
Jadwiga
Jadziulku, te kwiaty są po prostu cudne i po mistrzowsku zrobione. Napatrzeć się nie mogę.
OdpowiedzUsuńJeśli od doniczkowe chodzi, to ja lubię kaktusy.
Tulaski<3
Jadziu, Twoje kwiaty są przepiękne! Będą zdobiły Twoje wspaniałe kartki i inne prace.
OdpowiedzUsuńMoże zamiokulkas sprawi Ci radość. Nie kwitnie, ale jest mało wymagający, Może nawet stać w kącie i musi być zbyt często podlewany.
Pozdrawiam Alina
Z sąsiadami trzymamy go na klatce schodowej; rzeczywiście mało wymagający, ale się rozrósł i zabrakło dla niego miejsca, stąd klatka schodowa ;)
Usuń
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiaty♥️❤️💜💛💙💚
Oooo widzisz 🙃 zwykle rzeczy też są pomocne😍
Ponoć grudnik musi mieć chłód i cień 🤗 siostrom zakwitły ale mój jeszcze nigdy bo w moim mieszkaniu jest ciepło i słonecznie 😜 może w końcu w domu się uda zakwitnąć