piątek, 1 października 2021

2625/ Wrześniowe Tajemnice...

 Wprawdzie wrzesień odszedł w zapomnienie do przyszłego roku i nastał październik mieniący się czerwieniami, brązami, żółciami, otulany mgłą, przez co nieco tajemniczy, pachnący ziemią zroszoną rosą... Mogłabym o jesiennym październiku bez końca, ale dzisiaj lawenda mnie do Was przyprowadziła. Lawenda, a właściwie Tajemnicze pudełko od Lemoncraft "Lawendowe Pola". I tu cytat z folderu wrześniowych tajemnic: "Może to tylko chwila... nie wiem, a może fioletowe szczęście zamieszkało na lawendowych polach..." Lawendowe pola są już po zbiorze i czekają na obsianie do przyszłego sezonu. A dzisiaj takie kwiatki od Lemoncraft: 








Poniższe kolekcje to prezent od Ani z Lemoncraft, czym zrobiła mi cudowną niespodziankę 💝💖





Jadwiga

2 komentarze:

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3268/ Steampuk Journey- album...

Trochę czasu mi to zajęło, ale nie żałuję go jako stracony, bowiem jestem z niego dumna. A może dzięki niemu odnoszę takie poczucie. Album s...