W zeszły piątek, 9 czerwca, Syn wybierał się z rodziną na wycieczkę kolejką wąskotorową. Mając wolne miejsce i mi zaproponował przejażdżkę. Dawno nie jechałam kolejką, zatem z wielką ochotą zabrałam się z Nimi. Ostatni raz jechałam będąc nieco starszym dzieckiem. Potem zawieszono przejazdy aż do całkowitej jej likwidacji na odcinku Bydgoszcz- Żnin. Teraz można korzystać z tej niewątpliwej atrakcji, dojeżdżając do Żnina czymkolwiek, bowiem kolejka tam ma swój początek. Ze Żnina do Biskupina, a jakże, by przenieść się w zamierzchłe czasy. A i wnuki uwielbiają takie atrakcje. W trakcie spacerów wnusia zgubiła maskotkę/ małpkę 😓 To dopiero była "czarna rozpacz". Żal było patrzeć na rozdygotane od płaczu dziecko. Co zatem zrobiła babcia?... Oczywiście za zgodą rodziców i po poprzednim skonsultowaniu z Nimi zakup nowej, takiej samej małpki. Bo szczęście i radość wnuków jest dla dziadków priorytetem 💖💖
Zatem w stronę Biskupina
Dziękuję Gosiu za zwrócenie uwagi... oto brakujący i najważniejszy element posta: zaginiona małpka 🙈 Prawda, że urocza?
Jadwiga
A gdzie zdjęcie małpki, skarbie?)
OdpowiedzUsuńTulam <3
Piękna wycieczka. Kolejką mieliśmy okazję jechać nad morzem dwa lata temu. Było Super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAtrakcja goni atrakcję :) Fajny taki rodzinny czas, a jeszcze jak tyle nowych rzeczy można zobaczyć, to już w ogóle super.
OdpowiedzUsuń