Listopadowa jesień niesie ze sobą nostalgię... Te kilka zdjęć poczynionych z okien mojego mieszkania, przywołuje zadumę. Zadumę nad przemijaniem. Szczególnie zaś klucze ptactwa wędrownego wzbudza tęsknotę; tęsknotę za minionym. Jednak odlatują, by... wrócić potem i cieszyć oczy i serce nadchodzącą wiosną życia... Zatem zostawiam owe klucze ptactwa, listopadowy zachód słońca, a tuż po nim jego, długo utrzymującą się na nocnym niebie, poświatę.
Jadwiga
Pozdrawiam Jadzieńko.
OdpowiedzUsuń