piątek, 27 grudnia 2013

696/ Niezwykła przesyłka...

Wychodząc z domu zaglądam wpierw do skrzynki pocztowej; znalazłam w niej dzisiaj karteczkę od Ani i awizo. Kto lubi awizo, gdy nie spodziewa się konkretnej przesyłki?...Pomyślałam sobie, że jeśli jest to jakieś urzędowe pismo, to może odbiorę po niedzieli, bowiem i tak nic już dzisiaj nie byłabym w stanie załatwić. Jednak kobieca ciekawość wzięła górę nad zaniepokojeniem, jaki wywołują u mnie awiza lub przesyłki polecone; chyba, że wiem, o co chodzi. I nie żałuję, że nawiedziłam dzisiaj moją pocztę. Nie żałuję!!! Zawartość przesyłki wywołała we mnie nie tylko wielką radość, ale i wzruszenie. Zostałam bowiem obdarowana przez Basię Jej poezją. Cudowne wydanie, w karty którego natychmiast się zatopiłam. Jest to: "Piękno odnalezione" Barbary Wójcik- poezja opatrzona zjawiskowymi fotografiami Jej syna, Konrada




Cudowne wydanie, jak cudowna, zawarta w nim poezja Basi, niewątpliwie będzie mi towarzyszyć w mojej codzienności. Basia wie, że uwielbiam poezję, że zanurzam się w niej, gdy szaro, buro i ponuro nie tylko na dworze, ale też w duszy i sercu. Przenosi mnie ona w wymarzony świat, świat, który przepełniony obecnością Boga, udziela błogosławieństwa strapionym, utrudzonym, samotnym, opuszczonym, ale też i reszcie świata...





Fotografie niezwykłych ujęć natury przenoszą mnie w ten magiczny świat miłości, radości i nadziei, które rodzą w sercu...


Może powinnam zacząć posta od tego zdjęcia, na którym utrwaliłam, jakże wymowny wiersz :)
Basiu, z tego miejsca dziękuję Tobie serdecznie za ten niezwykle cenny podarunek, jak cenna jest dla mnie Nasza Przyjaźń <3 Dziękuję Tobie i Twojemu Synowi, za niezwykłe chwile, w które mnie przenosicie zawsze wtedy, kiedy zaglądam do albumu :) Nie chowam go między inne albumy i książki na półkę- pozostawiam tuż obok siebie, na biurku, na podorędziu, bym mogła w każdej chwili do niego zajrzeć i "pooddychać" tym niezwykłym klimatem, który "stworzyliście" :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3158/ Nowe początki...

  No to powolutku zaczynam cięcie. A zaczynam od Old Marina od ScrapBoys mini albumikiem. Wycinanie elementów poszło całkiem dobrze. Baza ...