Po dwumiesięcznej przerwie powoli wracam na bloga. Zacznę od włóczęgostwa po moim mieście z Piotrem Weckwerthem, tym razem po kilkumiesięcznej przerwie ze znanych powodów. Osiedle bardzo rozległe, zatem i kroków zrobiłam niemal 18 tysięcy, ale nie ściągnęłam wyniku na telefon i utraciłam je, bo apka nie zapisuje historii. To od kilku miesięcy tak wysokie osiągnięcie. Ale przejdźmy do bydgoskiego osiedla Jachcice zwiedzane w ramach Turystyki bez filtrów- Bydgoskie osiedla bez filtrów; Jachcice.. do przeczytania artykułu serdecznie zapraszam, a po nim do obejrzenia filmu... Tymczasem udostępniam nieco zdjęć swoimi ręcami, ale zdjęci zaczęłam robić dopiero wtedy, gdy aparat przyjaciółki odmówił posłuszeństwa- zatem pod koniec spaceru...
Jadwiga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)