Wczoraj i dzisiaj nie zdążyłam zrobić żadnej karteczki, ale nie rozpaczam specjalnie z tego powodu. Towarzyszyłam bowiem mojemu ulubieńcowi u fryzjera. Zeszło nam dwie godziny, ale wierzcie mi, nie były one nudne. Miałam okazję przyjrzeć się pracy fryzjerki- Jej cierpliwości i profesjonalizmowi ;) Po wstępnym strzyżeniu przyszedł czas na kąpiel. Prawdę mówiąc w takim stanie- mokrutkiego prosto z wanienki- widziałam Iwusia po raz pierwszy i nie mogłam się oprzeć, by nie zrobić kilku zdjęć, choć Iwuś nie bardzo chciał pozować ;)
Nie chciał też specjalnie po powrocie- wtulił się w swoją kołderkę na krześle i zaledwie "skradłam" jedno zdjątko Iwusiowi ;)
Natomiast dziś, od samego rana wzięłyśmy się z sąsiadką, a przyjaciółką za pieczenie pączków- jakżeby inaczej w Tłusty Czwartek?... :) W jednym z wcześniejszych postów podawałam przepis- łatwy, lekki i przyjemny- według którego wychodzą naprawdę fantastyczne pączki. Rozpływają się w ustach. Nie stracą na świeżości ani do jutra, ani nawet do pojutrza, choć wiem, że się nie uchowają. W sumie wyszło 61 pączków- jeden się otworzył już na oleju, i by nie wylała się do niego marmolada, szybko został wyłowiony i, niestety, wyrzucony. W przeciwnym razie olej by zgorzkniał. Ale... "nie żałujmy róż, gdy płonie las".
A tu już pączusie po usmażeniu i w lukrowej pierzynce ;) ;) ;)
...a dla diabetyka parę nagusieńkich ;) ;) ;)
Jak Tłusty, to bogaty, jak bogaty, to kolejna przesyłeczka. Listonosz jednak mnie musi lubić, skoro dostarcza z szerokim uśmiechem na twarzy. A przesyłka tym razem z UK. od córki ;) ;) ;) A co?...
By nie zanudzać, pochwalę się w kolejnym poście ;)
Życzę wspaniałego Tłustego wieczoru czwartkowego
Jadwiga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)