Ale nie-nim przywieziono właśnie dla mnie przesyłkę...
Przesyłeczka, a jakże, od naszej Kochanej Basi z 5 pór roku. Już świąteczna z piękną bazią, która będzie mi towarzyszyć na Mszy w Palmową Niedzielę. Basia dołączyła świeczuszkę- jajo i karteczkę własnoręcznie zrobioną z przemiłymi życzeniami. Basiu droga, dziękuję Tobie za ten dar, który jest niezwykle cenny dla mnie, bo wyraża naszą przyjaźń, choć osobiście nie znamy się. Pozdrawiam Ciebie z tego miejsca niezwykle serdecznie i czule...
Zanim jednak odwiedził mnie doręczyciel, pobawiłam się trochę. I tak z serwetek zrobiłam sobie papier ozdobny, który wykorzystałam do mojej kolejnej pracy...
...i takie mniejsze papierki z przecudnym wzorem :)
chyba jednak będą musiały troszkę poczekać na swoje pięć minut z widocznych powodów,
ale skoro mają przetrwać tak długi czas, to musiałam "zabezpieczyć" w ten sposób
rozwarstwioną już serwetkę; na przyszłość jakby znalazł ;)
Kochani- dziękuję za Wasze odwiedziny i miłe słowa,jakie pozostawiacie w komentarzach.
Życzę miłego wieczora i spokojnej nocy
Jadwiga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)