Już dawno chodziło za mną, by zrobić kartkę inną od wszystkich, ze "schowkiem",
ale czy mi się udało?... Choć robiłam ją według kursu, to zmieniłam nieco,
by zamiast kwadratu wyszedł romb, bowiem w zamierzeniu w schowku, miała wylądować kamea.
Niestety, ostatnie trzy mają już przeznaczenie, toteż w schowku wylądował jeden z "bukietu" kwiatów od Ewy. Kartka zapinana na zameczek, jakich używa się do szkatułek. Takie było też moje zamierzenie. Wierzch wzmocniony kartonem introligatorskim, by utrzymały się narożniki.
Kolorystyka typowo w moich klimatach; brązy, beże i ecru... I oto i mój wytwór...
motyl z ozdobnego papieru, guziki, pręciki, listki i kwiaty z wykrojników,
narożniki i zapięcie- wszystko na tle podklejonej gazy...
I parę ujęć na płasko...
Dziękuję za odwiedziny mojego bloga i życzę spokojnego wieczoru :)
Jadwiga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)