Otwieram skrzynkę pocztową (przedwczoraj), i oczom nie wierzę; przesyłka
z "Coricamo". Jakie licho (pomyślałam sobie), przecież
nie zamawiałam; chyba że jakaś zagubiona sprzed lat, kiedy to byłam
stałą klientką Coricamo, bowiem pasjami haftowałam, szczególnie
krzyżykiem i zaopatrywałam się w opracowania graficzne, mulinę i
inne akcesoria ułatwiające pracę. To jednak przesyłka nie sprzed
lat, a jak najbardziej aktualny, wrześniowy już katalog
"Twórczych Inspiracji". Nadal jednak zastanawiałam się o
co chodzi, póki nie znalazłam w kopercie listu z prośbą o
recenzję... Myślę, że taka rzetelna firma nie potrzebuje reklamy,
bowiem swoją rzetelnością i dbałością o klienta, zasługuje na
miejsce wśród najlepszych firm (i nie tylko w Polsce). Katalog
przejrzałam i znajduję w nim mnóstwo inspiracji do tworzenia nie
tylko haftu, ale też biżuterii, quillingu 3D, karteczek i pocztówek
haftowanych, czyli wywiad z Panią Moniką Kąkol haftującą pocztówki- (wywiad wart zainteresowania). Jest też opracowanie wzoru swetra
przez Panią Hannę Maciejewską. Moje zainteresowanie wzbudził uroczy
plecak- sowa :) Jeśli ktoś zajmuje się szyciem, w katalogu jest
podany sposób wykonania- krok po kroku. Można także uszyć sobie
według podanych "przepisów", espadryle, torby i
torebki... :) Zachęcam do skorzystania z najnowszego zeszytu
Twórczych Inspiracji, bowiem każdy znajdzie tam coś dla siebie- to
firma Coricamo pomaga rozwijać umiejętności swoich klientów,
wychodząc na przeciw ich oczekiwaniom. Zresztą co ja tutaj mogę dużo, sami zajrzyjcie na Ich stronę i
obejrzyjcie najnowszy numer "Twórczych Inspiracji":
Przeglądając katalog wróciłam pamięcią wstecz, kiedy to w szkole podstawowej, na tzw. pracach ręcznych, dziewczęta uczyły się wielu rzeczy; szydełkowanie, sztrykanie na drutach, szycie, gotowanie też, a też nauka drobnych napraw... Szczególnie zaś wzruszenie wywołał artykół Eko- biżuteria- (dzisiaj tak to się nazywa), a w latach sześćdziesiątych robiło się po prostu korale z papieru. Cięłyśmy kolorowe gazety w trójkąty i zwijałyśmy na cienkim gwoździu- kto wtedy słyszał o specjalnych narzędziach czy akcesoriach. Jaszcze po śmierci rodziców znajdowałam w piwnicy ich resztki. Tyle wspomnień- zapraszam na stronę:
http://www.coricamo.pl/ i
http://tworczozakreceni.pl/
Na koniec zapraszam na moją fotorelację z "narodzin dnia"
Zdjęcia robione w pewnych odstępach czasowych poczynając od godz. 4.45
Zdjęcia robione w pewnych odstępach czasowych poczynając od godz. 4.45
Kochani, w imieniu Coricamo i swoim dziękuję za uwagę :)
Pozdrawiam słonecznie
Jadwiga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)