Obok stoi wyższa, z mniejszą ilością kwiecia... dużo mniejszą;
za to jakby z zazdrości, dumnie wznosi się ponad tę ze swoimi wielkimi kielichami,
jakby napełnionymi czerwonym winem. Zdjęcia tego nie oddają,
ale kwiaty ma potężne i zazdrośnie "trzyma" je wysoko, by nikt nie mógł ich dosięgnąć.
Też nie zdołałam zrobić ani jednemu zdjęcia w przybliżeniu.
Jeden z tych niezwykłych "zakątków" tego potężnego kompleksu przychodni i szpitala
Centrum Onkologii w moim mieście
Nie odmówiłam też sobie zrobienia zdjęć "drobiazgu" wiosennego ;)
I podejrzane w drodze powrotnej do domu;)
Wasza Jadwiga
Nie odmówiłam też sobie zrobienia zdjęć "drobiazgu" wiosennego ;)
Wasza Jadwiga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)