środa, 20 kwietnia 2016

1462/ Maleństwo...

...i nie chodzi tu bynajmniej o maleństwo z Kubusia Puchatka, a o... no właśnie; poczyniłam sobie z resztek papieru, notesik. Z resztek, które pozostają po skrojeniu kartek do większych notesów. uszyłam i też ozdobiłam resztkami. Uwiązałam do niego zakładkę, także z resztek. Oto ów... :)))










Notesik wykombinowalam sobie w odskoczni od większego projektu, 
który od nastu godzin gości na moim biurku ;)
Ale o nim w jednym z kolejnych postów
Wasza Jadwiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3156/ Z potrzeby...

  Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...