poniedziałek, 2 maja 2016

1475/ Ślubna- lift...

Zostałam poproszona o zrobienie kartki ślubnej, o czym wspominałam we wcześniejszym poście, a że nie lubię ograniczeń, zrobiłam kolejną. Szukałam jakiejś inspiracji wśród swoich kartek i w sieci. Trafiłam na zabawę w Towarzystwie Dobrej Zabawy, poprzez bloga Izy, która stworzyła piękny lift kartki Małgosi, znanej jako Peninia-Art. Pomyślałam sobie: czemu nie? I tak powstała kartka ślubna. :))) Oczywiście zrobię jeszcze ze dwie- trzy, by zamawiająca miała wybór. Tymczasem prezentuję moją interpretację karteczki Małgosi ;)

















A poniżej karteczka Peniny-Art, będąca inspiracją mojej ;)

http://tdz-wyzwaniowo.blogspot.com/2016/04/lift-na-kwiecien-kartka-peninii.html

A teraz lecę do realizacji kolejnych zamówień, bo ostatnio nazbierało się parę ;)))
Niestety nie są to moje klimaty, i nie na co dzień przyjmuję zlecenia, toteż brakuje mi elementów do zaproszeń na roczek, na komunijne i chrzcielne, na śluby wieczyste... :p O właśnie, śluby wieczyste :p
Te ostatnie zamówienie to nawet nie mam bladego pomysłu co i jak ma wyglądać, nie mówiąc o tekście życzeń, o który też zostałam poproszona. Odmówiłam jednak odważnie, bo jestem przeciwna drukowanych życzeń na tak osobiste święto. A poza tym, nie znam człowieka... Zamawiająca nie była zadowolona z mojej odmowy, więc nawet nie mam pewności, czy zgłosi się po kartkę. Muszę tak ją wymyślić, zaprojektować, by mogła posłużyć na inne święto kapłańskie, bo paru tych ludzi jest mojego domu przyjaciółmi; jak to powiadają: "towar się nie zmarnuje" :p
Wasza Jadwiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3156/ Z potrzeby...

  Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...