poniedziałek, 3 czerwca 2019

2106/ Nie tylko maki...

Do szpitala pojechałam tylko po to, by się zarejestrować na.... CITO.
O ileż lipiec 2020 roku to termin na CITo,
 to współczuję tym, którzy muszą czekać w zwykłej kolejce...
Po takim zawodzie musiałam odreagować
- zresztą ostatnio odczuwam głęboką potrzebę łażenia... 
A wszystko to z czwartku, przed Dniem Dziecka.





























Poniżej w aplikacji Endomondo trasa ze szpitala Biziela do domu.
Pierwotny plan był taki, by w połowie drogi wsiąść do tramwaju i dojechać do domu.
Jednak gdy doszłam do owego miejsca, Nie miałam jeszcze dość...
Poszłam zatem dalej robiąc po drodze zdjęcia polnych kwiatów i traw


Jadwiga

4 komentarze:

  1. Uwielbiam polne kwiaty. Najbardziej chyba maki no po prostu przepiękne kwiaty. Kilka dni temu na jednym z sąsiednich pól odkryto jakiś niewypał lokalny posterunek musiał wezwać nadzór saperski, który zajął się polną niespodzianką.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przydrożne kwiaty i zioła kocham od zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne te polne kwiaty zwłaszcza maki i chabry. Uwielbiam je i przypominają mi dziecięce lata.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszy mnie powrót pięknej pogody, a te maki w blasku ciepłego słońca zwiastują wspaniałe lato ;) Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3165/ Znów ta jesień...

O jesieni mogłabym godzinami , szczególnie w tych dniach kiedy jest bajecznie kolorowa. Kolejny, podobny do poprzednich dni, z zaproszeniem...