Nadeszło lato, dla wielu upragniony czas odpoczynku;
gorące słońce przegląda się w wodzie;
jego światło budzi radość przemienioną w biedronki...
a katalpa surmia, w całej swej okazałości, wabi swym zapachem.
Lato budzi drozdy podkradające czereśnie,
budzi drzemiące susły i błyszczące w zbożu świetliki;
budzi pszczoły w upojnie pachnących kwiatach lipy.
Ach!...
Jak dobrze jest zanurzyć się w jej zapachu,
którego lękają się wszelkie troski.
Są takie perełki w moim mieście, ukryte przed ludzkim wzrokiem,
jednak nie przed ich świadomością swojego istnienia.
A tęcza, w potędze nieba, zdradza swą obecność...
A nocą?...
Noc zatopi naszą niemoc w ciszy milczącego nieba usianego gwiazdami.
I takim to sposobem mamy za sobą najkrótszą noc;
teraz to już tylko będą coraz dłuższe...
Życzę cudownych chwil płynących z zachwytu nad wszechobecną naturą
Jadwiga
Lato to najpiękniejsza pora roku.
OdpowiedzUsuńTulaski<3
Pięknie to opisałaś Jadziu !Surmie mam na działce ,rzeczywiście zapach niesamowity i te piękne kwiaty .Szkoda tylko że u nas susza wszystko niszczy Mam nadzieję że drzewa jakos sobie poradzą
OdpowiedzUsuńUściski
Piękne słowa Jadziu, a tej wspaniałej letniej zieleni Wam nie brakuje, cudnie! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńO tak, lato już daje o sobie znać
OdpowiedzUsuń