Spontaniczna z tego, co pod ręką z dodatkiem recyklingowej tekturki falistej
Jadwiga
Ps. chyba mi się nigdy nie skończy kolekcja Domu Róż
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)
To jeden z wielu dni, kiedy poranki otulone są gęstą mgłą. Uwielbiam taką jesień; jawi się jako dojrzała, dostojna. Takie dni wzbudzają we m...
Jak zawsze podziwiam...
OdpowiedzUsuń<3
Świetna praca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Och !… no przecież cudna i romantyczna na maxa !!!
OdpowiedzUsuń