Już kilka miniaturek ostatnio pokazałam, dziś kolejny drobiazg z odpadów. Jak każdej z Nas i u mnie pozostają paski papieru z ich zwężania. Co z nimi robić, nigdy nie wiadomo, bowiem do prac, a szczególnie albumów, wykorzystujemy papiery jednej kolekcji. Zatem pomysł zrodził się taki, by z tych pasków potworzyć mini- albumy. Zatem kolejny z lemoncraftowych pasków. Bazą okładki tej, poprzednich i następnych są pudełka po zapałkach. Do tego albumu wykorzystałam reszteczkę płótna do oklejania okładek- wystarczyło go na dwie takie miniaturki...
Oczywiście nie może zabraknąć filmiku
Jadwiga
Jadziu jesteś niesamowita. Już sam pomysł jest genialny a wykonanie perfekcyjne. Ja bym do tego lupę potrzebowała. Na zdjęciach wcale nie wygląda taki mały , ale jak piszesz że okładka z pudełka po zapałkach to wyobrażam sobie jego naturalna wielkość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Kolejne małe cudo. Albumik jakby dla maleńkiej wróżki, Jadziulku.
OdpowiedzUsuńBuziaki<3
Jak Ty to robisz. Mnie by z rąk się wymykało. Podziwiam tę mini - wielka pracę. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudowny albumik. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz zdolności. Nie porzucaj ich.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.