Macie tak czasem, że zastanawiacie się nad tytułem posta, bo żaden tytuł nie przychodzi do głowy? Ja tak mam i to samo dopadło mnie dzisiaj, zatem.... Zasugerowałam się godziną na dołączoną do kartki grafiką zegara. I tak powstał tytuł w mojej wyobraźni obrazowej.
Któregoś dnia nawiedziłam jeden z wielu second hand w moim mieście. Moją uwagę zwróciła płócienne bluzka, jakie nosiły nasze Babcie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, ale jej dół był wykończony koronką, która pobudziła moją wyobraźnię do tego stopnia, że już wiedziałam do czego mi posłuży. Zatem za 3 zeta stałam się posiadaczką pięknej "babcinej" koronki, fragment której wylądował na tej kartce...
Jadwiga
Przepiękne. I kartka i koronka.
OdpowiedzUsuńOj, tak, często żaden tytuł nie przychodzi mi do głowy. A przecież bez tytułu nie bardzo się da:)
OdpowiedzUsuńKartka jest przepiękna, Jadziulku.
Tulam<3
U Ciebie Jadziu zawsze piękności... Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuń