piątek, 30 kwietnia 2021

2526/Pierwsze skrzypce...

 Te drzwi męczyły mnie od chwili, kiedy między innymi, Victorian Home od Scrap Boys'ów, zawitały pod mój dach. Kartka leży ukończona od 2 dni w kolejce na sesję zdjęciową i publikację, kiedy przez przypadek wpadają mi w ręce skrzypeczki, które posłużyły do owej.










Kartka niechcący sztalugowa... Po sklejeniu wszystkich elementów, okazało się, że kartkę odwróciłam do góry nogami. Co było robić, nie odrywając elementów? Odwrócić ją stwarzając sztalugę, ale tzw. lustrzaną, bowiem to jej plecy są zbindowane, a dodatkowo przyklejona karta posłuży za miejsce życzeń, albo zdjęcie...





Jadwiga

1 komentarz:

  1. Karteczka pełna uroku, Jadziulku. A na tych skrzypeczkach to chyba grywa świerszczyk za kominem.
    Buziaki<3

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3275/ I jeszcze kartka...

Kartka powstała właściwie spontanicznie z tych elementów, które zalegały stół roboczy, by nie bawić się w chowanie ich w szufladzie. Jest wi...