czwartek, 13 maja 2021

2537/ Z marszu...

 Jak się coś podoba, a poza tym, ma się dla kogo stworzyć, to można i balony kilka dni pod rząd. Tym razem w ruch poszedł arkusz z kolekcji Dom Róż Balon z pasażerką wyruszył w swój lot i zawisł pod żyrandolem... 😀 Sporo zdjęć, zatem proszę o cierpliwość, a "nagrodą" końcowy filmik 😉






















I jeszcze jestem Wam winna filmik poprzedniego balonu, zatem zapraszam na poprzedni post: https://jadwiga-sercemtworzone.blogspot.com/2021/05/2535balon.html

Jadwiga

2 komentarze:

  1. Aż zazdroszczę tej laleczce - chętnie sama poleciałabym gdzieś takim ślicznym balonem.
    Tulam<3

    OdpowiedzUsuń
  2. CO za cudo!!! Balon wyszedł fantastycznie:)

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3156/ Z potrzeby...

  Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...