Włóczęgostwo po mieście, zajęcia dla seniorów, wszelkie warsztaty czy prelekcje, "spowodowało", że zawiązują się nowe przyjaźnie. I tak też się stało w moim i Ani przypadku. Poznałam osobę empatyczną, szczerą, godną zaufania. I tak w ramach pewnej wdzięczności stworzyłam dla Ani Motankę. A ponieważ Ania interesuje się zielarstwem, moja nie mogła nie mieć woreczka zielnego- tu z lawendą. Lawenda z mojego balkonowego ogródka (kto pamięta).
Jadwiga
Na pewno Ania będzie zachwycona tą piękną motanką.
OdpowiedzUsuńTulam<3