poniedziałek, 22 kwietnia 2024

3105/ Balon...

 Balon powstał w ramach szpitalnej terapii zajęciowej. Gotowy balon ozdobiłam tym, co było dostępne w zasobach komórki terapeutycznej. Zatem chwyciłam za koronki, sznurki, kwiaty sztuczne i kleje. Koszyki z wikliny stworzył mężczyzna przebywający wcześniej na oddziale. Balon ten i inne polecą na oddział dziecięcy szpitala.





Korytarze szpitalne to nie warunki do robienia zdjęć rękodziełu, zatem są, jakie są- musicie mi wybaczyć. Nawet też nie zdecydowałam się na filmik, a ukazałby balon w całej okazałości.

Jadwiga 

A teraz gorąca prośba: jednej ze znajomych córeczka choruje na białaczkę; 7 maja będzie obchodzić swoje 6 urodzinki. Proszę zatem Was o rzecz, która rozświetli buzię małej dziewczynki, o kartkę urodzinową (mogą to być kartki własnoręcznie stworzone, jak i kupne). Proszę też, zaproście swoich znajomych do akcji- czym nas więcej, tym uśmiech dziecka szerszy. Podarujmy Jej ten uśmiech. Podaję adres:

Anastazja Rutkiewicz

Ul. Dąbrowskiego 14/1

85-158 Bydgoszcz

W imieniu dziecka dziękuję serdecznie wszystkim, którzy włączą się w akcję.

4 komentarze:

  1. Śliczny balon, lubię takie romantyczne klimaty. Dużo zdrówka Jadziu i wszelkiej pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
  2. Balon jakby przyleciał wprost z krainy marzeń.
    Chętnie zrobię kartkę dla Anastazji.
    Tulam - Małgosia X
    <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy i udany ten balon. Widać, że nie marnowałaś czasu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Balon piękny Jadziu, a adres Nastki już zapisałam.

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3110/ Wiszące rzeźby...

  Wokół Wyspy Młyńskiej zawisło kilka wiszących rzeźb Jerzego Kędziory. Jadwiga