poniedziałek, 8 kwietnia 2013

402/ Nowości w moich zbiorach...

Trafiłam na papier A4 o gramaturze 210 
-kupując 3 zestawy zapłaciłam za 2 (6 funtów)
I tym sposobem mam 100szt kart w pudrowych pastelach
i 50szt białych- dobrej jakości...
bazy do kartek już mi nie zabraknie na obczyźnie... :)


...serwetki do decu...


...komplet pędzelków i gąbeczek...


...papierki do scrapbookingu różnej grubości i wzoru...


...20 poduszeczek z tuszem od białego po czarny.


Powyższe rzeczy w sklepie z materiałami do prac kreatywnych.
 Poniżej rzeczy z jarmarku różności i staroci, po parę pików za sztukę.
Tu naprawdę niewiele funtów wydałam, a będę miała do ozdabiania
 głównie albumów i boksów :)


...pełne pudełko (okj. 80gr) literek i kwiatków koralikowych...


 ...maseczki gipsowe (wys 3,2 cm) oraz naparstki (metalowy i fajansowy)...


...łyżeczki, które mam zamiar wykorzystać do przepiśników...


...spóźniłam się i załapałam na ostatnią drewnianą szpulkę nici...
...obok kompas (działający) i kwiat z masy plastycznej...


...broszki, które będą się świetnie nadawać nawet na kartki...


...zawieszka... jeszcze się nad nią zastanawiam- chyba ponoszę,
tym bardziej, że w domu mam równie stary łańcuszek...


...te dwie większe świetnie się wkomponują w albumy lub boksy,
a te mniejsze kamee (poniżej) nawet w kartki...

6 komentarzy:

  1. Fantastyczne zakupy, ale cuda upolowałaś - gratulacje !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekne przydasie no to teraz bedą prace

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne skarby!!!
    zazdraszczam szczególnie łyżeczek i papierków i tuszy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wow cudeńka a te kartki to istny rarytas pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  5. ale skarbów nazbierałaś , tych literek Ci zazdroszczę i tej broszki w formie kapelusza .... obłędna jest

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3156/ Z potrzeby...

  Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...