czwartek, 20 czerwca 2013

469/ Zajaweczka...

Dziś tylko parę kroków robienia czegoś z niemal niczego. To tylko zajaweczka przyszłej rzeczy, która powstaje. Powstaje powoli, bowiem wszystkie materiały spakowane i czekają na kuriera. To, co teraz robię dla zabicia czasu w oczekiwaniu na wyjazd stąd, wykonuję całkowicie z recyklingu... Papier uzyskany z torebki do pakowania zakupionego towaru, dobrze wygnieciona, rozłożona i pocięta na odpowiedniej wielkości kawałki...


 ...kawałki, których wielkość wystarczy na owinięcie rolki po papierze toaletowym...
Przygotowujemy więc sobie odpowiednią ilość roleczek, a pocięte kawałki wyposażamy
z trzech stron w taśmę lkejąca


Ja dodatkowo odłożyłam sobie kartoniki po jakimś towarze z przeznaczeniem na okładki,
oraz folie z tych kartoników, która, pocięta na odpowiednią wielkość, posłuży za przekładki...


 ...i zabrałam się za oklejanie moich roleczek...


Po oklejeniu rolki prezentują się tak...


 Resztę prac nad rolkami pozostawiam do powrotu do kraju, a tymczasem planuję, jaki ma być efekt końcowy, bowiem pomysłów na album (bo cóż innego?) mam w głowie wiele... :)
oczywiście z dodatkami recyklingowymi, a jakże- stare koronki i biżuteria, koniecznie zegarek,
lub co najmniej jego tarcza, jakieś guziki i dodatki krawieckie- koniecznie wszystko z uzysku. :)
Pozdrawiając wszystkich mnie odwiedzających przypominam o trwającym do 30 czerwca CANDY

6 komentarzy:

  1. Już zapowiada się coś fantastycznego, choć to dopiero początek :) Skąd ty kobietko bierzesz te pomysły? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo jestem ciekawa tego albumu :) zapowiada się bardzo pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten papier wspaniale wygląda , już chciałabym widzieć efekt końcowy :) ale muszę poczekać :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cierpliwości kochani!... ;) Cierpliwości!... Ja sama chciałabym nad nim pracować, w obawie, że "uciekną" mi moje projekty na jego wykończenie, ale wszystko szczelnie zapakowane dla kuriera do wysyłki do domku...
      Tymczasem pewnie coś jeszcze wymyślę z tego, co miałoby pójść na śmieci ;)

      Usuń
  4. az jestem ciekawa jakie cudo stworzysz z tych roleczek ... pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  5. też jestem ciekawa co to może być..

    ale można by takie coś wykorzystać jako etui tyko na co? na wizytówki? zaproszenia?

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3185/ Bydgoszcz przedświątecznie...

  Moje miasto, prawdopodobnie jak każde inne na świecie, stroi się w szaty świąteczne. Dzisiaj kilka zdjęć z chwilowego pobytu na Starówce. ...