Pamiętacie giveaway u Kasi?...
Właśnie kurier dostarczył mi paczuszkę z wygraną zawartością :)
Nie byłabym sobą, gdybym nie pochwaliła się tym, co wygrałam u Kasi.
Koszyczki w rzeczywistości są piękniejsze. Nie wspomnę o
przecudownych motylach misternie zrobionych przez Kasię
Na dodatek Kasia dołożyła piękną różyczkę- zawieszkę.
Nie mogłam się powstrzymać, by nie zrobić aranżacji z koszykami
i motylami, tym bardziej, że "dorobiłam" się kolejnego storczyka,
bowiem gdzie, jak nie wśród storczyków mogłam znaleźć miejsce
dla tych cudownych "stworzeń", jakimi są motyle :)
Na początek pochwalę się paczuszką...
...i przesympatyczna karteczka z miłymi słowami od Kasi :)
Teraz czas na aranżacje...
W koszykach wylądowały moje liczne karteczki...
Oczywiście postawiłam je na półkę nad moim "warsztatem"
pośród innych moich zdobyczy i prac...
Teraz kolej na motyle, które przycupnęły na kwiatach storczyków...
- jeden na białych kwiatach...
- drugi na liliowych...
Tu w pobliżu siebie...
Jednak zważywszy fakt, że storczyki zaraz zgubią swoje kwiaty,
motyle przeniosłam w ręce anioła, który stoi pośród storczyków :)
Na koniec mój ostatni nabytek z wyprzedaży :)
Trudno jest mi określić jaki to jest kolor- zdjęcie nieco przekłamuje-
- w każdym bądź razie inny niż wszystkie.
Pozdrawiam i życzę wszystkim odwiedzającym cudownych chwil :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)