To kolejna moja praca, którą wystawiam na wyzwanie u Ewy
po długim nic-nie-robieniu...
Przyznam, że nie rozkręciłam się jeszcze poprzednim
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)
Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...
Jest cudowna!Podobają mi się wszystkie elemnty, szczególnie druk na sepii,,,piękna!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Druk w sepi to kartka ze starej, zniszczonej książki, której kartki pożółkły ze starości. Chciałam wykorzystać ją na notes, ale kartki są zbyt kruche i nie da się ich zszywać...
UsuńFantastyczna i taka wiosenna...niesamowita..Od razu mi się spodobała!:)
OdpowiedzUsuńA ja miałam wątpliwości, co do jej uroku- dziękuję ;)
Usuńcudo pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuń