Dzisiaj postanowiłam wybrać się na Stare Miasto. Zrobiłam sobie samotny spacer uwieczniając otoczenie aparatem. Mało świąteczne miasto; temperatura dodatnia, śniegu nie ma nawet jak na lekarstwo, przechodnie w poodpinanych płaszczach, nawet szopka i choinka mało świąteczne :/
Z tej perspektywy ozdoby choinkowe mało widoczne
- musiałam się zbliżyć by zrobić zdjęcie jednej z nielicznych bombek zawieszonych na drzewku,
a stoi przecież tuż przed oknami Ratusza, gdzie urzędują najważniejsi :/
Parę kulek i niedbale założone lampki choinkowe, pozrywany papierowy łańcuch
"ozdobą" miejsca, gdzie zazwyczaj kładzie się prezenty :/
...za to nieco dalej, na Wyspie Młyńskiej oznaka lata...
Ech, szkoda było mojego czasu i energii na ten spacer
- równie dobrze mogłam pospacerować po ulicach mojej dzielnicy
Jadnak niewątpliwie piękne jest moje Stare Miasto
Dziękuję za cierpliwość w oglądaniu fotek ze spaceru...
Czerwony zachód słońca ponagla mnie do powrotu do domu, a droga przede mną dość długa;
tramwajem i autobusem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)