O łabędziach też będzie... Zauważyłam je w ostatniej chwili, tak, że nawet nie dałam sobie czasu na przygotowanie aparatu, by zrobić zaledwie dwa zdjęcia. Przelatywały nad moim blokiem, przemieszczając się pewnie w te rejony, gdzie Brda jeszcze nie zamarzła... Ptakom rzecznym pogoda nie sprzyja :( Na pierwszym zdjęciu łabędzie są widoczne nad białymi chmurami- na drugim na wysokości przedostatniego piętra wieżowca...
Kochani- życzę Wszystkim zaglądającym do mnie wspaniałej soboty i dużo słońca, nie tylko nad głową, także i w sercach Waszych :)
Jadwiga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)