A tak się miało za oknem, gdy coś mnie obudziło. A była to poświata księżyca, który ukazał się w całej swej okazałości. Niebo o 4 było bezchmurne, gęsto pokryte gwiazdami, rozjaśnione przez księżyc :) Zdjęcie księżyca udało mi się zrobić; do nocnego nieba mam za słaby aparat, jednak tej najjaśniejszej dał radę :)
A za dnia było przepięknie- bezchmurne niebo po sam horyzont :)
...od wschodniej strony...
...i od zachodniej :)
Niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia panoramicznego- coś poszło nie tak...
Cieplutko pozdrawiam i życzę cudownego wieczoru :)
Jadwiga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)