czwartek, 25 września 2014

976/ Zapiśnik...

Skończyły mi się nieoczekiwanie wolne strony w tegorocznym pamiętniku.
Do końca roku jest jeszcze sporo dni- 3 miesiące.
Mam zawsze sporo do zanotowania, toteż postanowiłam uszyć sobie,
ale tym razem małego formatu (12x18cm)
Chciałam też by był inny
- odwiedziłam w tym względzie punkt skupu makulatury :)
Moją uwagę zwróciła książka "artystycznie" zniszczona :)
Kupiłam za złotego i rozebrałam ją, choć tak na prawdę, była już "rozebrana"

...i tak po zerwaniu wszelkich strzępów intensywnego użytkowania książki, 
pozszywałam kartki z szarego papieru i powstał zapiśnik... :)

...i teraz już mogę zapisywać ;) 
Sporo przemyśleń zapisywałam tymczasem na kartkach,
będzie co przepisywać, bo postanowiłam nie wklejać ;)
Jadwiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3269/ Merci & scrapbooking...

  W ramach podziękowania za zaopiekowanie się mną przez ostatnie 2 tygodnie powstało opakowanie na czekoladki Merci. W ruch poszły papiery z...