wtorek, 22 września 2015

1301/ Gdyby ktoś pytał...

Gdyby ktoś pytał o kolejne świąteczne maleństwa, to wczorajszego wieczoru wyszły spod moich łapek. W coraz dłuższe jesienne wieczory tworzy się je z przyjemnością, wspominając dziecięcą beztroskę, kiedy to oczekiwało się tego najważniejszego- Gwiazdora. To właśnie perspektywa otrzymania prezentu pod choinkę inspirowała do tworzenia ozdób choinkowych z suszonych jabłuszek, wydmuszek, kasztanów, żołędzi i kolorowych papierów... :)))
Dziś niektóre grafiki oddają klimat tamtych dni.








A niebo nad głową coraz bardziej przypomina o jesieni- nie wiadomo, czy będzie padać, czy zaświeci słońce. Jednak każda chwila przypomina o przemijaniu- nawet ta niebiańska ;) 




Poniższe zdjęcie wyszło niesamowicie- zatopiony w chmurach wieżowiec...






Stadko gołębi baraszkujących na wietrze...




  
Jadwiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3156/ Z potrzeby...

  Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...