czwartek, 14 kwietnia 2016

1457/ Ściegiem koptyjskim...

...czyli kolejny notes na szarym papierze, 40- kartkowy. 
Muszę ich trochę zrobić dla przyjaciół i mam nadzieję, że będą się podobać.








Taki odpad, którego żal było wyrzucić, wylądował na "plecach" notesu :p
Robiący kartki rozumieją... ;)






Wasza Jadwiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3156/ Z potrzeby...

  Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...