Przyszedł czas, by uchylić rąbka tajemnicy, dotyczącej galeryjnej ściany.
Jest już na niej 16 ramek.
Tak dużo w parę dni, bowiem korzystałam z niektórych prac wcześniej zrobionych,
które ówcześnie wylądowały w czeluściach walizy.
Czasem warto zrobić "coś do szuflady" :)))
A oto i ściana z nietypowymi ramkami
Pokażę te ramki, do których posłużyły moje wcześniejsze prace
które podlinkowałam, gdyby ktoś chciał je sobie dokładniej obejrzeć.
Ps. a tak po prawdzie, ciekawa jestem,
czy ktoś zauważył różnicę na dwóch pierwszych zdjęciach ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)