środa, 17 lipca 2013

488/ Kto przygarnie?...

Jakiś czas temu- bardzo dawno, dostałam taki oto kreatyw. Jest to "obraz" 
do wykonania sobie samemu według załączonych "mapek".
Oddam w ręce cierpliwe, bowiem sama nie odważyłam się podjąć
tego zadania.

 Tak ma wyglądać obrazek po wykonaniu...
 To jest szkic obrazka...
 Nacięte rowki, w które należy wsunąć wykrojone części...
 Szmatki do stworzenia tła poszczególnych elementów...







 Podklejki pod elementy tła...


Podklejki na filcu


 Chciałabym poznać Wasze opinie na temat takiej formy twórczości.
Losowanie przeprowadzę tuż po powrocie z pielgrzymki, czyli ok. 5 sierpnia.
Życzę miłego i słonecznego dnia :)

7 komentarzy:

  1. byłabym chętna, wydaje mi się że to ciekawa forma zabawy, dlatego chetnie bym spróbowała

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale to fajne, chętnie podjęłabym sie tej formy twórczości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. o ja.... z chęcią bym się podjęła tego zadania:)

    OdpowiedzUsuń
  4. i ja :) byłoby ciekawie :-) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda ciekawie, przynajmniej z tego co zrozumiałam i chętnie bym spróbowała - to fajna forma pracy z dziećmi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też jestem zainteresowana tym obrazkiem, popracuje z córcią nad nim jak uda nam sie go otrzymać.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. I ja dołączę do chętnych:) To świetny pomysł na kreatywne spędzanie czasu z najmłodszymi, których staram się zarazić rękodziełem i muszę przyznać, że już są widoczne małe efekty:) Takiej formy pracy jeszcze nie miałyśmy okazji spróbować, dlatego miło byłoby się sprawdzić i w tej dziedzinie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3156/ Z potrzeby...

  Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...