niedziela, 14 lipca 2013

485/ Przyleciały motyle...

Nadszedł czas kwiatów, a kwiaty to łąki, pachnące i kwitnące
feerią barw, a gdy przymknąć oczy, można wyobrazić sobie
ich narodzenie. Nie istnieją łąki bez pszczół i motyli...
Postanowiłam wykonać pudełeczko do kwiecistego
rolo- albumu i zatopić je w kwiaty, na które przysiadły motyle,
 unoszące radość, serdeczność i przyjaźń strumieniami sympatii...

12 komentarzy:

  1. Prześliczna! Bukiecik jest cudowny a motylki dodają lekkości. Dodatek czerwieni sprawił, że całość jest radosna. Miłej niedzieli Jadziu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje dzisiejsze dzieło mnie zachwyciło, jest tak delikatne, tak piękne, żemożna patrzeć i patrzeć....więc....patrzę ..:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za uznanie i życzę miłego oglądania- by owo przerodziło się w podobne dzieło Twoich rąk ;)

      Usuń
    2. Nie mam tak wielkiego talentu jak Ty, ani tylu rzeczy...ale dziękuję za życzenia. Zapraszam również na mojego bloga, może znajdziesz coś dla siebie.. :))))Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  3. Całość wyszła fantastycznie. ;) Śledziłam cały proces powstawania tego albumu i jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem. A może nawet i ja pokuszę się kiedyś o zrobienie takiego? ;>
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Namawiam, bowiem tyle najróżniejszych rzeczy przewija się przez nasze dłonie, których po prostu żal wyrzucić- niechaj i rolki pobudzą wyobraźnię do działania...
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dziękuję- i dziękuję też za dodanie mojej witryny do obserwowanych ;)

      Usuń
  5. Kochana śledzę od dłuższego czasu Twoje prace,a ta mnie zachwyciła niesamowicie.Jest delikatna i te motylki ach ...Pozdrowionka zostawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3156/ Z potrzeby...

  Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...