-z dedykacją, która ujęła za serce...
-i z piękną karteczką świąteczną, którą Basia zrobiła własnoręcznie
Anioł ląduje tuż przy moim biurku, między drobiazgami, do których mam niezwykły sentyment.
Basiu Droga, serdecznie dziękuję Tobie za ten niepowtarzalny prezent i za Twoje serce, którym mnie obdarzasz. Jesteś niezwykle wrażliwą osobą, którą nieustannie podziwiam, i za obecność której Bogu jestem wdzięczna. Wierzę, że na naszej przyjaźni Bóg położył Swą pieczęć.
I może to dlatego dzisiaj słońce nad moją głową i niebo bezchmurne :)
Dziękuję za odwiedziny i życzę miłego popołudnia i wieczoru :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)