wtorek, 17 grudnia 2013

686/ Anioł Przyjaźni i Radości...

Spieszę Basiu uspokoić Twoje wrażliwe serce; doleciał, jest już u mnie i... ma się dobrze :) Aniołem Radości nazwałam, za słowami Basi, zawartymi w dedykacji. Basiu, Anioł przecudowny i niezwykle dla mnie cenny, jak cenna jest nasza przyjaźń.


-z dedykacją, która ujęła za serce...


 -i z piękną karteczką świąteczną, którą Basia zrobiła własnoręcznie


Anioł ląduje tuż przy moim biurku, między drobiazgami, do których mam niezwykły sentyment.

Basiu Droga, serdecznie dziękuję Tobie za ten niepowtarzalny prezent i za Twoje serce, którym mnie obdarzasz. Jesteś niezwykle wrażliwą osobą, którą nieustannie podziwiam, i za obecność której Bogu jestem wdzięczna. Wierzę, że na naszej przyjaźni Bóg położył Swą pieczęć. 
I może to dlatego dzisiaj słońce nad moją głową i niebo bezchmurne :)


Dziękuję za odwiedziny i życzę miłego popołudnia i wieczoru :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3158/ Nowe początki...

  No to powolutku zaczynam cięcie. A zaczynam od Old Marina od ScrapBoys mini albumikiem. Wycinanie elementów poszło całkiem dobrze. Baza ...