czwartek, 8 grudnia 2016

1640/ Reminiscencje...

To miejsce przed grudniem przeszło metamorfozę... :)

 Czegoś jednak facet zapomniał schować, albo zostawił specjalnie :p
Ale po co?...
Trzeba przyznać, że gość się stara o wizerunek :p
Prawda, że niesamowity i ten widok?... 
I na koniec mała zajaweczka ;)
- projekt leżący jeszcze od listopada doczekał się oprawy ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3156/ Z potrzeby...

  Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...