niedziela, 25 sierpnia 2019

2165/ Chwytanie ostatnich dni lata...

Ostatnie dni sierpnia zwiastują powolny koniec lata. Wprawdzie jeszcze miesiąc do jego odejścia, ale ten czas szybko leci i ani się obejrzymy... Zatem, gdy piękne dni wróciły, choć poprzednie nie były najgorsze, postanowiłam z nich korzystać wychodząc im na przeciw i przebywając długie trasy w podglądaniu zmieniającej się już przyrody. Oto trochę zdjęć z piątkowego spaceru, szczególnie zaś dla cierpliwych, bowiem zrobiłam ich dużo, trudno wybrać, którymi się pochwalić, które odrzucić.










































Makieta miasta.


















































Pień drzewa, który przeszkadzał komuś i go podpalił, niszcząc przy tym ostoję owadów 😡






A taki "prezencik" dostał mi się od miasta  😋




Fota przed Głównym w oczekiwaniu na tramwaj na Łoskoń w kierunku domu 😊


I apka Endmondo z zarejestrowaną trasą

 
 A mówiłam już Wam, że uwielbiam tę apkę, 
dzięki której czerpię satysfakcję z przebytych tras? 😊
Jadwiga

3 komentarze:

  1. Jadziu miałaś ciekawy spacer. Piękne zdjęcia zrobiłaś i uchwyciłaś ciekawe miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie Jadziu, trzeba się nacieszyć tym latem, bo powolutku odchodzi, a szkoda... Pozdrawiam niedzielnie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobre przedjesienne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3160/ Old Marina w mini albumie...

  Jaszcze przed wakacjami Scrap Boysi zrobili mi niespodziankę sześciu kolekcji papierów w tym właśnie najnowszą Old Marinę , z której dop...