wtorek, 25 października 2016

1612/ Okładka recyklingowa...

Dla chętnych zrobić sobie album :)
Na kilku zdjęciach pokazuję mały kurs na okładkę do albumu
z pudełka po ptasim mleczku i szarego papieru;
czyli recykling.
Rozklejamy pudełko i odcinamy brzegi...
Nota-bene, ptasie mleczko było pyszne ;)
Przycinamy szary papier nieco większy od naszego kartonika
 Gnieciemy ów papier, mniej lub bardziej, według uznania.
Ja pogniotłam bardziej.
 I delikatnie rozprostowujemy
 Na dno pojemniczka wsypałam trochę kawy rozpuszczalnej...
i zalałam ją odrobiną wody, by zrobić papkę
ale po co mi to, o tym nieco później ;)
 Pognieciony i rozprostowany papier przykleiłam do kartonika,
nadal go nie rozprostowując jak tapetę, tylko wklepując...
Po wyłożeniu brzegów wygląda jak skórka...
 Przycinam i gniotę drugi papier, mniejszy od naszego kartonika
 i przyklejam z lewej- wewnętrznej strony...
 Teraz używam przesuszonej papki kawowej do przybrudzenia mojej pracy :p
Właśnie do tego była mi owa papka potrzebna, 
bowiem tu, na obczyźnie, nie posiadam odpowiedniego tuszu ;)
 I moja okładka do albumu wygląda jak niżej ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3156/ Z potrzeby...

  Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...